Komunikat „Nawet 4,5 miliona Polaków żyje z chorobą, która zabija po cichu. Większość z nich przez wiele lat o niej nie wie”

Początkowy przebieg przewlekłej choroby nerek ma charakter bezobjawowy, co szczególnie utrudnia jej diagnostykę. Powoduje to późne wykrycie i objęcie opieką chorych, którzy są już w zaawansowanym stadium tej nieuleczalnej choroby. Całkowita utrata czynności nerek, do której co roku dochodzi u co najmniej 6500 osób wymaga wdrożenia leczenia nerkozastępczego – dializ lub przeszczepu nerki. Liczba osób dializowanych w Polsce rośnie o około 1,8 proc. rocznie, a 80 tysięcy osób rocznie umiera z powodu przewlekłej niewydolności nerek. Zmiany, które powoduje choroba są nieodwracalne i postępują, a jakość życia chorego pogarsza się, istotnie wpływając na funkcjonowanie w społeczeństwie. Choroby nie da się wyleczyć, ale można spowolnić jej postęp, jeśli zostanie wykryta w porę.

Instytut LB Medical we współpracy z Agencją Badań Rynku i Opinii SW Research zbadali świadomość Polaków na temat choroby populacyjnej jaką jest przewlekła choroba nerek. Co wynika z badania „Świadomość Polaków o przewlekłej chorobie nerek”?*

Czynniki ryzyka zachorowania na przewlekłą chorobę nerek. Co wiedzą Polacy?
Spora część badanych (38 proc.) wie, że na przewlekłą chorobę nerek w Polsce choruje ok. 10 proc. społeczeństwa. Mniej, bo 28 proc. respondentów nie wie jak często ta choroba się pojawia. Niepoprawnej odpowiedzi (60 proc., 35 proc. lub 1 proc. chorych) udzieliło łącznie 34 proc. badanych. Ponad połowa respondentów (53 proc.) spotkała się z nazwą „przewlekła choroba nerek”, ale nie wie, co ona dokładnie oznacza. Jedynie co piąty (21 proc.) respondent wie, że przewlekłej choroby nerek nie można wyleczyć. Połowa Polaków (49 proc.) nie wie, czy można ją wyleczyć, a co trzecia osoba (30 proc.) mylnie jest przekonana, że jest to możliwe. Dane pokazują, że istnieje niewielka świadomość na temat choroby, a wiedza na ten temat jest wybiórcza i nieusystematyzowana.

Co piąty Polak nie jest w stanie wskazać przyczyn przewlekłej choroby nerek
Polacy zapytani o możliwe czynniki ryzyka PChN poprawnie wskazują na nadmierne picie alkoholu (42 proc.), cukrzycę i nadciśnienie tętnicze (40 proc.), miażdżycę oraz otyłość (24 proc.), wypadek, który bezpośrednio uszkadza nerkę (23 proc.) oraz uwarunkowania genetyczne (18 proc.). Co piąta osoba (22 proc.) nie potrafi wskazać przyczyn przewlekłej choroby nerek, a średnio co dziesiąta podaje nieprawdziwe źródło tej choroby. Wśród najczęściej wymienianych niepoprawnych odpowiedzi były: kąpiel w niestrzeżonych zbiornikach wodnych (10 proc.), przyjmowanie zbyt dużej ilości płynów (10 proc.), konsumpcja brudnych warzyw i owoców (9 proc.), a 7 proc. uważa, że można się nią zarazić od innej osoby.

„Przewlekła choroba nerek według statystyk może dotyczyć aż 11 proc. populacji Polski, czyli około 4 mln Polaków. Mogłoby się więc wydawać, że świadomość będzie dosyć wysoka a jednak żadnej wiedzy na ten temat nie posiada aż 21 proc. społeczeństwa, a co drugi Polak słyszał o tej chorobie, ale nie wie co to dokładnie oznacza. Bardzo duży odsetek Polaków, bo aż 80 proc. nie wie, lub jest błędnie przekonana o uleczalności przewlekłej choroby nerek. Większa świadomość dotyczy czynników ryzyka tej choroby, tutaj odsetek osób, które odpowiedziały nieprawidłowo był relatywnie niski.” – Piotr Zimolzak, socjolog i wiceprezes SW Research.

Co wiemy o objawach przewlekłej choroby nerek?
Zależnie od przyczyny wystąpienia choroby często jej początkowe stadium może przebiegać bezobjawowo. Czasami może objawiać się jedynie np. podwyższonym ciśnieniem krwi lub niewielką ilością albuminy w moczu (albuminy to podstawowa część białek krwi, a ich stężenie w moczu powinno mieścić się w granicach 35-50g/l**). Jednymi z pierwszych objawów są wzrost ciśnienia krwi, które poprawnie wskazało 18 proc. ankietowanych, obrzęki, wskazane przez co trzecią osobę (33 proc.), a także duszności i zadyszka związane z pogorszoną pracą serca, które wskazało mniej niż 7 proc. badanych! Warto zaznaczyć, że objawem PChN jest także ogólne odczuwanie większego osłabienia, które poprawnie wskazało 27 proc. badanych. Kolejnymi najczęściej poprawnie identyfikowanymi symptomami choroby jest ból nerek (54 proc.) oraz krew w moczu (42 proc.). Blisko co szósty badany (15 proc.) nie potrafi wymienić ani jednego objawu przewlekłej choroby nerek, a niemal połowa badanych (46 proc.) błędnie wskazuje na zmianę koloru moczu. 3 na 10 ankietowanych niepoprawnie podaje pieczenie podczas oddawania moczu , a co czwarty (25 proc.) – obecność cukru w moczu.

„Pacjenci, którzy nie trafiają na dializy umierają często dużo wcześniej z powodów kardiologicznych. Połowa z tych pacjentów miała cukrzycę. 95 proc. polskiego społeczeństwa nie wie, że ma chore nerki i nikt się nimi nie zajmuje. Co drugi 2 pacjent z 6 tys., którzy co roku trafiają na dializy nie wie w ogóle o swojej chorobie, mimo że przez 10 lat chodził do lekarza i leczył się z powodu cukrzycy, nadciśnienia tętniczego, chorób serca i nikt mu nigdy nie oznaczył kreatyniny. Problem jest w opiece zdrowotnej. Mamy nie tylko chore społeczeństwo, ale chory system opieki nad pacjentami z PChN, a tymczasem można skutecznie walczyć z chorobą tylko trzeba odpowiednio rozpoznawać choroby i podejmować odpowiednie działania.” – mówił podczas tegorocznej konferencji „Priorytety w Ochronie Zdrowia 2022″ (26.01.2022) Prof. dr hab. n. med. Ryszard Gellert, konsultant krajowy w dziedzinie nefrologii.

Profilaktyka, diagnostyka i edukacja zdrowotna
Respondenci zapytani o to, czy u kogoś w ich otoczeniu zdiagnozowano przewlekłą chorobę nerek w większości (58 proc.) odpowiadają przecząco. Prawie 13 proc. potwierdza, że zna osobę chorą a 28 proc. nie ma takiej wiedzy. Wyniki badań potwierdzają to, co widać jak na dłoni w systemie. Mimo, że wśród naszych bliskich statystycznie są chorzy, to sami nie wiedzą o chorobie, a co za tym idzie bliscy również nie mają takiej wiedzy.

Co drugi badany (54 proc.) potrafi poprawnie wskazać specjalizację lekarza (nefrolog), do którego należy udać się w przypadku zdiagnozowania PChN. Taki sam odsetek (54 proc.) Polaków wie, że jednym z badań potrzebnych do postawienia diagnozy jest badanie moczu. Tylko 18 proc. respondentów wskazało badanie krwi, dzięki któremu można wykryć niedokrwistość będącą powikłaniem przewlekłej choroby nerek, natomiast 27 proc. nie wie jakie badania są potrzebne do jej diagnostyki.

„Na niską świadomość społeczną na temat przewlekłej choroby nerek wpływa wiele czynników. Brakuje ogólnopolskich kampanii edukacyjnych dotyczących profilaktyki, diagnostyki i leczenia. Mimo, że choroba nerek obok chorób serca i naczyń oraz cukrzycy jest chorobą populacyjną, świadomość społeczna na jej temat jest minimalna. Bardzo często jest powikłaniem chorób, które dotyczą szerokiej populacji pacjentów. Stąd, tak ważne są kampanie edukacyjne zachęcające do profilaktycznych badań, by na wczesnym etapie rozpoznać chorobę. Warto by do głosu dochodziły organizacje pacjenckie przy wsparciu organizacji lekarskich. To one znają potrzeby pacjentów bo wspierają ich na co dzień. Jedną z organizacji pacjenckich, która od wielu lat wspiera osoby dializowane oraz z przewlekłą chorobą nerek jest Ogólnopolskie Stowarzyszenie Osób Dializowanych. Społeczeństwo potrzebuje takich działań, które będą miały zasięg ogólnopolski w mediach. Tu ogromną rolę pełnią dziennikarze, którzy zajmują się tematami medycznymi.” – Marta Domańska, ekspertka Instytutu LB Medical

Brakuje kampanii informacyjnych i edukacyjnych
Tylko 12 proc. badanych słyszało o programach wczesnej diagnostyki w Polsce, a aż 88 proc. nic o nich nie wie. Jedynie 11 proc. ankietowanych twierdzi, że podczas wizyty lekarz poinformował ich o przewlekłej chorobie nerek i mówił o badaniach profilaktycznych, natomiast aż 75 proc. badanych nie uzyskało takich informacji podczas wizyt lekarskich. Jeśli Polacy nie znajdują takich informacji u lekarzy, skąd powinni czerpać wiedzę? Ważne zadanie promocji i edukacji zdrowotnej biorą na siebie kampanie informacyjne. Jednak czy takie kampanie docierają do społeczeństwa? Tylko 11 proc. Polaków to potwierdza, zaś ponad 87 proc. badanych twierdzi, że nigdy nie spotkało się z kampanią informacyjną na temat przewlekłej choroby nerek!

Nowoczesne leczenie pozwala skutecznie walczyć z chorobą
Mimo niskiej styczności z wiedzą na temat przewlekłej choroby nerek 4 na 10 dorosłych Polaków (39 proc.) poprawnie identyfikują polski system opieki zdrowotnej nad pacjentami z tą chorobą jako niższej jakości w porównaniu do Europy Zachodniej. Ważne w leczeniu chorych na przewlekła chorobę nerek, zanim dojdzie do ich schyłkowej niewydolności, jest zastosowanie nowoczesnego leczenia. Obecnie istnieją nowe, skuteczne leki – flozyny, które pierwotnie stosowane są u chorych na cukrzycę, ale już teraz na podstawie wyników badań klinicznych wiemy, że skutecznie spowalniają rozwój przewlekłej choroby nerek. Warto podkreślić, że PChN jest chorobą, która często istnieje obok niewydolności serca i cukrzycy. Flozyny to substancje, które rekomenduje się w leczeniu chorych właśnie na te trzy schorzenia.
Ponad połowa respondentów (53 proc.) spotkała się z terminem „dializa nerek” i wie, na czym to polega a jedynie 15 proc. nigdy nie spotkało się z tym terminem. Przy schyłkowej niewydolności nerek, kiedy już nie są w stanie pracować samodzielnie, konieczna jest dializoterapia. Moment jej rozpoczęcia jest dla chorych diametralną zmianą o 180 stopni.. Wiedzę, na temat tego, ile czasu potrzebuje chory na dializy w ciągu tygodnia posiada tylko 39 proc. respondentów. Długie godziny spędzone w stacji dializ, 3 razy w tygodniu powodują najczęściej niemożność podjęcia stałej pracy, zmianę diety, odbijają się również na psychice pacjentów. To z kolei powoduje, że na chorobę choruje nie tylko sam pacjent, ale też jego rodzina. Dlatego tak ważne jest, by diagnozować chorobę możliwie jak najwcześniej.

* Badanie „Świadomość Polaków o przewlekłej chorobie nerek” zostało zrealizowane przez agencję SW Research w dniach 22-23.02.22 techniką CAWI na panelu badawczym SW PANEL, na reprezentatywnej próbie n=1015 dorosłych Polaków.
** https://www.mp.pl/pacjent/badania_zabiegi/172755,albuminy